Wiecie jak długo wybieraliśmy mój nowy telefon? Ja sama nie mam pojęcia. Było około pięć modeli, którym się przyglądałam, zanim zdecydowałam się na zakup tego cuda, jakim jest
Sony Xperia Z2. To była świetna decyzja. Dlaczego tak ciężko było ją podjąć? Nie znalazłam recenzji zwykłego użytkownika. Takiego jak ja, nie do końca laik, ale też nikt profesjonalny z wiedzą o sprzęcie. Wszyscy wymieniali dane techniczne, mnie interesowało, jak telefon zachowuje się podczas użytkowania. Zatem śmiało stwierdzę, że tu u nie parametrów nie znajdziecie. Napiszę wam, co myślę o telefonie, którego używam od jakichś trzech miesięcy.
Dlaczego nie kupiłaś Z3? Takie pytanie usłyszałam od koleżanki. Wydawałoby się, że skoro na rynek wchodzi nowy model, powinien być lepszy. Gdybyśmy tego nie sprawdzili, zapewne dałabym się zrobić w balona i kupiłam o
300zł droższy model, który tak naprawdę jest niemalże kopią poprzednika. Różnice są tak kosmetyczne, że prawdopodobnie przeciętny użytkownik nie zauważyłby różnicy. Zapłaciłam za niego
1550zł, chociaż planowałam wydać 350zł więcej.
Interesuje mnie głównie sprzęt. Chcę kupić coś dobrego, nie przepłacając. Uwielbiam ładne rzeczy, dobre ubrania i kosmetyki, ale w kwestii sprzętu
liczy się dla mnie jedynie wnętrze. Mam komputer paskudę a jestem do niego taka przywiązana, do każdego poprzedniego również byłam. Na pewien istotny fakt zwrócił mi uwagę mój chłopak '
Z komputerem nie pokazujesz się zwykle publicznie, z telefonem tak'. Miał rację.
Elegancki i minimalistyczny wygląd tego telefonu jest zdecydowanie na plus. W zasadzie i tak trzymam go w okropnym etui. Zmienię je na przezroczyste, obiecuję! To trochę, jak ja zimą. Muszę nosić kurtkę i wyglądam jak kloszard, ale jak ją zdejmę okazuję się być całkiem ładną dziewczyną.
Polecam wrócić do pierwszego zdjęcia w tym poście. Trenowałam kiedyś siatkówkę. Jak na kobietę mam dość duże dłonie a mimo to ledwo mi się w nich mieści. Przeszkadzało strasznie! Teraz się już przyzwyczaiłam. Jeśli piszę akurat o trzymaniu, mam najlepszy moment na zaznaczenie, że
Z2 się grzeje. Zimno w ręce? Poużywaj telefonu! Tak naprawdę nie. To nic dobrego. Wiele osób na to narzekało, widocznie taka specyfika tego modelu.
Prawie cała moja rodzina używa sporo droższego sprzętu na innym systemie. Kiedy tata wziął
Xperię pierwszy raz do ręki był bardzo zaskoczony i stwierdził, że jest
niesamowicie płynny. To prawda. Nie
zaciął mi się ani razu, nie ma żadnego problemu z funkcjonowaniem. Uwierzcie mi, zdarza się, że go trochę zasyfię ilością włączonych aplikacji. On ze wszystkim świetnie daje sobie radę. Android jest do niczego? Nic bardziej mylnego. Wystarczy telefon z odpowiednimi parametrami i pięknie śmiga. Dodatkowo czuję się panią we własnym domu. Mogę sobie grzebać w systemie ile chcę. Dobra, może niekoniecznie jestem w tym świetna, ale mam taką możliwość.
Szukałam telefonu ze świetnym aparatem. Potrzebowałam dobrej jakości zdjęć i filmów. Odezwała się tutaj blogerska dusza, okłamując sama siebie. Zwyczajnie uwielbiam fotografię. Pochylam się nad wszystkim i daje mi to ogromną radość. Zapisuję sobie wspomnienia. Te zdjęcia na górze niekoniecznie obrazują, co aparat potrafi. Pewnie wiosną postaram się zrobić jakieś lepsze, acz do bardziej profesjonalnego użytku mam oczywiście lustrzankę. Tylko problem nosić taki ciężar ze sobą w każde miejsce.
Ten telefon to taki dowód, że nie musimy wydawać miliona monet na świetny sprzęt. Czy polecam? Tak! Nie mam z nim żadnych problemów a wręcz nie potrafię się od niego oderwać. W opakowaniu dołączone białe słuchawki, ładowarka i jakieś papierki, których i tak nigdy nikt nie czyta. Nie wyobrażam sobie powrotu do starego ziemniaka, zacinającego się nawet podczas dzwonienia. Jego jakość jest najwyższa. Właściwie nie ma się czego czepiać. Komfort użytkowania nieprawdopodobny. Zwróćcie na niego uwagę, na pewno przez długi czas nie straci swojej wydajności i trochę posłuży.