Na kilku blogach widziałam tego typu posty i muszę powiedzieć, że bardzo spodobał mi się ten zamysł. Dzięki temu łatwiej wam będzie po moich recenzjach stwierdzić, czy coś u was również się sprawdzi.
Włosy:
Kolor: Ciemny blond. Nie jest to rudy ani jasny brąz. Absolutnie nie. Ma delikatnie rudy odcień. Co jakiś czas farbuję je henną bezbarwną, dla nadania tej rudości, którą lubię.
Długość: Obecnie prawie do talii, ścięte na prosto.
Struktura: lekko falowane, po wysuszeniu idealnie proste
Porowatość: Niska
Skóra głowy: Przetłuszczająca się, wrażliwa na te złe alkohole. Silne detergenty jej nie ruszają. Zdarza się, że źle reaguje na ekstrakty.
Co lubią a czego nie
Oleje, które lubią moje włosy: IHT 9, olej arganowy, Babydream fur mama, olej kokosowy
Oleje, których moje włosy nie lubią: Khadi na porost włosów, powoduje niestety przesuszenie i podejrzewam, że większość ziołowych będzie działało podobnie.
Co najlepiej wpływa na porost moich włosów: stara wersja wcierki Jantar, olej Khadi, olej IHT9.
Ogólnie: lubią się przesuszyć. Końce bez zabezpieczenia się rozdwajają. Mają tendencje do strąkowania się. Są trudne w stylizacji i odporne na stylizatory. Fryzura utrzymuje się krótko. Muszę dbać o równowagę w pielęgnacji bo w przeciwnym razie bardzo marudzą.
Szampony, które się sprawdziły: czarne mydło Babuszki Agafii, płyn do kąpieli Babydream fur mama (zmywanie olejów), Organicum do włosów przetłuszczających się
Odżywki i maski, które się sprawdziły: Nivea long repair, Crema al latte, maska Biovax do włosów przetłuszczających się, balsam na brzozowym propolisie
Cera:
Kolor: jestem bardzo blada, niemal biała, jednak odcień skóry jest żółtawy.
Problemy: większych nie ma. Jest dość wrażliwa, skłonna do podrażnień i od czasu do czasu zdarzają mi się jakieś wypryski. Najczęściej zależne od cyklu.
Moja skóra nie lubi: masek z Ziaji (podrażniają ją), parafiny (bardzo zapycha)
Co się sprawdziło: krem Cetaphil, delikatne żele do mycia, glinka biała, woda termalna Uriage, płyn micelarny Bebeauty
Makijaż:
Oczy: znaczenie podkreślone, uwielbiam brązy. Wolę kolory neutralne, ale zdarza mi się poszaleć.
Usta: ograniczam się do błyszczyków.
Podkład: Annabelle Minerals beige fairest
Róż: Annabelle Minerals romantic
Korektor: MAC, Pro Longwear Concealer ma żółte tony, najjaśniejszy
Dodatkowo:
Suplementy: olej z wiesiołka (świetnie działa na bóle miesiączkowe, na cerę), tran oraz drożdże Lewitan.
Wymęczyłam! Przyznam, że ostatnio ciągle jestem w biegu i nie mam czasu, żeby usiąść, napisać coś bardzo porządnego. Mam nadzieję, że jutro mi się już uda. Teraz uciekam na spotkanie Youtube, więcej informacji tu. Na pewno dam wam znać jak było :) będziecie?