Cześć! Po trzech dniach zupełnych wakacji biorę się za siebie i otaczający mnie świat. Jutro wyruszam na casting, podobnie w sobotę i szukam salonu na praktyki. Cieszę się, że na dworze robi się ładnie, od razu mam więcej energii.
Moje włosy w tym miesiącu zachowywały się dobrze! Końcówki wciąż wyglądają ładnie po podcięciu mimo to, że przynajmniej raz w tygodniu katowałam je lokówką.
Niedawno farbowałam je henną, więc są delikatnie przesuszone. Już za niecałe dwa tygodnie wyruszam w ciepłe kraje, mam nadzieję że tam ich nie doprawię.
Fryzjera planuję odwiedzić w sierpniu, wtedy czeka mnie też dłuższa wizyta w rodzinnym mieście.
Co tam u was? :)